2011.05.03// D. Pęgiel
Tygodnik "Sunday Times" poinformował, iż wnuk Elżbiety II – książę Cambridge Wilhelm Artur Filip Ludwik Mountbatten-Windsor, potocznie zwany księciem Williamem – potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie własnego dworu. Zdaniem gazety ludzie królowej już działają w celu wydzielenia dla niego części przychodów Crown Estate - komercyjnej korporacji zajmującej się administrowaniem przychodami monarchy m.in. z nieruchomości.
Książę William potrzebuje pieniędzy na własny dwór
Przychód Crown Estate zasila brytyjskiego fiskusa. W zamian monarcha może liczyć na środki potrzebne na finansowanie dworu i pokrycie wydatków bieżących z tzw. Listy Cywilnej – od 10 lat jest to 7,9 mln funtów rocznie. Ponadto wolno mu też zachować na swoje osobiste potrzeby pieniądze zarobione dzięki księstwu Lancasteru. W ostatnim roku obrachunkowym nadwyżka z tytułu przychodu netto Crown Estates osiągnęła poziom ponad 210 mln funtów.
Przeczytaj także: Książę William - następca brytyjskiego tronu ma polskie korzenie »Od 2013 roku zaczną obowiązywać nowe zasady, w myśl który monarcha finansowany będzie z bezzwrotnej zapomogi Crown Estate, a nie z Listy Cywilnej. Będzie to powrót do systemu obowiązującego przed 1760 r. Zdaniem komentatorów osobna bezzwrotna zapomoga dla księcia i księżnej Cambridge byłaby dobrym rozwiązaniem, tym bardziej, że członkowie rodziny królewskiej cieszą się długim życiem.
Tymczasem obowiązujące ustalenia przewidują, że następca tronu z tytułem księcia Walii (ojciec Williama, Karol) posiada własne źródła przychodu z księstwa Kornwalii (17 mln funtów rocznie), które przechodzi na nowego księcia Walii z chwilą, gdy aktualny sam zostaje królem.
Wszystko wskazuje jednak na to, że William długo poczeka nim sam zostanie następcą tronu z tytułem księcia Walii i będzie mógł dysponować przychodami płynącymi z tego faktu. 85-letnia Elżbieta II cieszy się bowiem niezwykle dobrą kondycją, dlatego jej następca książę Karol może objąć tron będąc w podeszłym wieku.
Tymczasem wydatki wnuka królowej rosną. Dotychczasowe pokrywane były przez biuro jego ojca, z przychodu z księstwa Kornwalii. Teraz William będzie musiał zadbać o własne środki na utrzymanie swojego dworu – m.in. damy dworu, lokaja, doradcy czy rzecznika prasowego – oraz zaplanowane podróż po całym świecie.